Nowe Teksty

Furia, król Artur [recenzja]
Jak komiks ocenił Sławiński?
Zjawiskowa She-Hulk #02, John Byrne [recenzja]
Jak komiks ocenił Sławiński?
Wonka, film [recenzja]
Jak film ocenił Zimiński?

Zapowiedzi

Nowe Plansze

Nowe Imprezy

Forum Alei Komiksu

Recenzja

Czarny Młot Odrodzenie #01, Lemire [recenzja]

Jan Sławiński recenzuje Czarny Młot Odrodzenie #01
6/10
Czarny Młot Odrodzenie #01, Lemire [recenzja]
6/10
Wracamy do świata jednej z oryginalniejszych serii superhero ostatnich lat. “Czarny Młot: Odrodzenie” to pierwsza odsłona nowego, trzyczęściowego cyklu. Jej główną bohaterką jest córka tytułowego bohatera, która przyjmuje jego pseudonim. Gdy ją spotykamy, 20 lat po zakończeniu oryginalnej serii, porzuciła ona rolę superbohaterki i stara się zapanować nad chaosem panującym w jej rodzinie. Nie jest to łatwe, a będzie jeszcze trudniejsze, gdy na horyzoncie pojawi się międzywymiarowe zagrożenie. Czy Lucy Weber stanie w obronie ludzkości czy wybierze życie rodzinne? Czy będzie miała w ogóle wybór?

“Czarny Młot: Odrodzenie” to cztery pierwsze zeszyty 12-zeszytowego cyklu. Nic więc dziwnego, że to dopiero wstęp do całej opowieści. Mamy okazję poznać nowe realia, jakie panują w Spiral City i w domu Lucy Webber. Choć to bohaterka, którą znamy z ostatnich tomów oryginalnego cyklu, to dopiero tutaj mamy tak naprawdę okazję ją poznać. Nie tylko dzięki wydarzeniom z teraźniejszości, ale i licznym retrospekcjom. Scenarzysta Jeff Lemire ponownie łączy ze sobą wątki superbohaterskie i te zakorzenione w codzienności (kłótnie z nastoletnią córką, zawody małżeńskie, terapia dla par). Nie jest to już tak świeże jak kilka lat temu, a i ograniczenie liczny bohaterów właściwie do jednej postaci (oryginalna seria opowiadała o całej grupie) wpływa niekorzystnie na utrzymanie uwagi czytelnika. Brakuje również nieodżałowanego Deana Ormstona na ołówkach. Caitlin Yarsky jest sprawną rysowniczką, ale nie operuje tak charakterystycznym stylem jak poprzednik.

Album “Czarny Młot: Odrodzenie” czyta się szybko i lekko, ale po zakończonej lekturze czuć niedosyt. Szkoda, że Egmont nie zdecydował się wydać nowego cyklu w jednym grubym tomie. Komiks cierpi na tę samą przypadłość, co inne długie serie Lemire’a (np. “Ascender”) - jest “rozwodniony”, mało w nim konkretu. Fabularnie nie ma się tu o co zaczepić, a te cztery zeszyty to za mało, by rzeczywiście wciągnąć się w opowieść. Podejrzewam, że gdy już poznamy wszystkie 12 zeszytów, to będzie o wiele łatwiej docenić zamysł Lemire’a. Sięgnę po kolejny tom tylko ze względu na kredyt zaufania, który Lemire zaciągnął, tworząc oryginalny cykl “Czarny Młot”. “Odrodzenie” na razie wydaje się odcinaniem kuponów - mam nadzieję, że dalsze części sprawią, że to odszczekam.

Opublikowano:



Czarny Młot Odrodzenie #01

Czarny Młot Odrodzenie #01

Scenariusz: Jeff Lemire
Rysunki: Caitlin Yarsky
Kolor: Dave Stewart
Wydanie: I
Data wydania: Grudzień 2022
Seria: Czarny Młot
Tłumaczenie: Tomasz Sidorkiewicz
Druk: kolor
Oprawa: miękka
Format: 170x260 mm
Stron: 112
Cena: 49,99 zł
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 9788328154759
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Galerie

Czarny Młot Odrodzenie #01, Lemire [recenzja] Czarny Młot Odrodzenie #01, Lemire [recenzja] Czarny Młot Odrodzenie #01, Lemire [recenzja]

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-